czwartek, 31 października 2019

Dynia, zabawa, Halloween


Koniec października, jesień… Wokół drzewa ogołocone z liści, zmrożona trawa i resztki promieni słońca próbującego dotrzeć do nas przez gęste chmury mgieł. Nadchodzi czas zadumy nad przemijaniem, bo przecież zaraz listopad ,,Wszystkich Świętych”, a po nim ,,Dzień Zadusznych”…

Coraz więcej osób odwiedza groby swoich bliskich. Kwiaty, znicze przypominają jak bardzo kochamy, tęsknimy, pamiętamy. Do tego jeszcze w tym roku przypadła 35 rocznica śmierci ks. Jerzego Popiełuszki. Po raz pierwszy dotarło do mnie jak bardzo cierpiał ten człowiek nim oddał ducha Panu Bogu. Zaczęłam nosić w myślach tego Świętego, gdzieś głęboko we mnie odbił się obraz Jego spokojnej, łagodnej twarzy oraz słowa proste i trudne zarazem ,,zło dobrem zwyciężaj”!  Przypomniał mi się też Święty Jerzy i legenda o tym jak pokonał smoka. Wielki i silny smok – szatan, pada pod bronią Świętego – znakiem Krzyża Chrystusowego.

Gdzieś te moje jesienne rozmyślania zakłóciła fala propagowania w Internecie innego święta – Halloween. Czytam wypowiedzi internautów. Jedni nie chcą tego święta w Polsce i uważają je za całkowicie obce, a może i niebezpieczne. Inni znów nie widzą niczego złego w obchodzeniu Halloween. Ze zgrozą czytam wypowiedź nauczycielki przedszkola, która mówi ,,bo przecież chodzi o to żeby było wesoło!” Ustawiam się po stronie moherowo –nienowoczesnej i wpadam w grono rodziców, którzy nie chcą dla swoich pociech tego ,,wesołego” święta. Utwierdzam się w tym przekonaniu, gdy czytam, że w ,,Biblii szatana” na stronie 96 pisze, że święto Halloween jest jednym z 3 najważniejszych satanistycznych świąt. Poczułam nieprzyjemny chłód i w sercu zwykły strach przed siłami ciemności.

Na szczęście Duch Święty działa i uzdrawia nasze lęki. Już niedługo później okazało się, że w naszej Parafii odbędzie się modlitwa różańcowa z Wszystkimi Świętymi. 31 października dzieci przebrały się za Świętych i pięknie odmówiły różaniec w kościele. Później był czas na modlitwę przy opuszczonych grobach i zapalenie zniczy. Pani Katechetka z wielką energią poprowadziła wesołe spotkanie w salkach. Nasze pociechy, które wcieliły się w wielkich Świętych i Anioły, przyniosły nam tak wiele radości. Przypomniały nam prawdę, że wszyscy jesteśmy powołani do świętości, a 
,,Bóg jest światłością – nie ma w nim żadnej ciemności” (1 J 1,5)

Moja modlitwa na dziś
Boże, dzieci są takie ufne. Ufają Tobie i nam dorosłym. Daj nam dobre natchnienia, byśmy umieli zasiać w sercach dzieci prawdziwą miłość do Ciebie i pragnienie życia w światłości! Amen.